Moja droga Świadomości zaczęła się dwadzieścia lat temu. Świat przewrócił się do góry nogami gdy moje trzytygodniowe dzieciątko otrzymało drugą dawkę szczepionki na żółtaczkę typu B, pięć tygodni za wcześnie według medycznego kalendarza szczepień. Ufałam doktorowi bo myślałam że wie co robi, lecz to była pomyłka która kosztowała nas dużo zdrowia, pieniędzy, czasu, ciężkich dni i nieprzespanych nocy. Skutki uboczne pojawiły się bezpośrednio po podanej szczepionce. Dziecko krzyczało w niebogłosy, skóra pożółkła, wyskoczyła mu dziwna wysypka na całym ciele, zaczęły się problemy z brzuszkiem i jedzeniem. Wysypka i żółty kolor skory ustąpiły z czasem, ale pojawiały się inne problemy zdrowotne takie jak krup, chroniczny katar i kaszel, przewlekłe zapalenia uszu. Jego pierwsze zęby nie miały szkliwa. Jeździliśmy od doktora do doktora, od szpitala do szpitala, od specjalisty do specjalisty ale niestety nikt nie umiał nam pomóc. Straciłam nadzieje i wiarę w doktorów i zdrowie mojego dziecka i rodziny wzięłam w swoje ręce.

I tak zaczął się nasz nowy styl życia. Szukalam naturalnych sposobów aby pomoc mojemu dziecku. Olejki eteryczne, tuby do woskowania uszu i banki ratowały nam życie. Zaczelam szukac naturalnych terapeltow I Daniel przechodzil roznego rodzaju naturalne terapie. Z diety całkowicie wycofałem produkty mleczne I mączne. Zrobiłam wielkie zmiany w stylu życia mojej rodziny, wprowadziłam zdrowa żywność, naturalne suplementy, zioła I leki. Wyeliminowalam toksyny z naszego otoczenia I chemie zamienilam na produkty naturalne. Ciagle szukalam nowych lepszych sposobow jak pomoc mojemu synowi, rodzinie I znajomym. Jak sami widzicie zostało mi tak do dzisiaj.

​

Od tamtej pory zagłębiłam się w każdą norę teorii konspiracyjnych, walczyłam jak lwica o nasze prawa, przeczytałam tysiące książek, uczestniczyłam w setkach wykładów, poglebiłam swoją wiedzę i praktykę w dziesiątki warsztatów, narzędzi, korsów, dyplomów i certyfikatów.

​

W Sierpniu 2019 roku karmiąc moja córeczkę nabawiłam się infekcji piersi która doprowadziła do ciężkiej sepsy. Po raz kolejny okazało się ze medycyna i doktorzy nie umieli sobie z tym poradzić i po pięciu dniach w szpitalu i siedmiu antybiotykach dali mi do zrozumienia ze zrobili już wszystko w swojej mocy i pozostała tylko modlitwa. Zrozumiałam ze mogę nie przeżyć i poprosiłam cudowna grupę kobiet o modlitwę i uzdrawiającą energię a swoją dusze i ciało oddalam w ręce Boga. Pare godzin później gorączka ustąpiła. Z wdzięcznością podziękowałam naszemu stwórcy za następną szanse życia. Wiedziałam ze jest ku temu ważny powód i że mam do spełnienia ważną misje. Zaczęłam bardzo intensywny process samorozwoju oraz uzdrawiania ciała i duszy. Zdobywając nowa wiedzę z cudownymi nauczycielami wykorzystywałam praktyki które do mnie przychodziły.

​

Na początku roku 2022 poszukując czegoś w starym komputerze trafiłam na opowiadanie które napisałam ponad dwadzieścia lat temu. Zaczęłam je czytać i ponownie obudziłam w sobie kreatywność oraz pasje które po drodze życia utraciłam. Zaczęłam pisać i w ciagu sześciu tygodni napisałam książkę "Miłość czy Zauroczenie", w ciagu trzech dni znalazłam wydawnictwo i w ciagu trzech miesięcy trzymałam w swoich dłoniach moje arcydzieło. W czasie pisania książki doświadczyłam cudownego oświecenia, uzdrowienia seksualności i różnego rodzaju przekazów. Książka otworzyła mnóstwo cudownych dróg i znów zaczęłam cieszyć się życiem. Zaczęłam organizować spotkania z kobietami osobiście i wirtualnie i poraz pierwszy zaczęłam mówić swoją prawdę. Okazało się to cudownym doświadczeniem i zrozumieniem ze nie jestem w tym sama. Mój związek umierał od lat a ja ciagle okłamywałam siebie i innych bo miałam nadzieje ze wszystko się ułoży i będzie lepiej. Niestety nie udało mi się uratować mojego małżeństwa. Po wielu próbach zrozumiałam że do tanga trzeba dwojga. Po długim i ciężkim czasie rozstania, przeróżnych terapiach i pracy nad samorozwojem i duchowością jestem gotowa aby dzielić się z wami moimi doświadczeniami i moja wiedza.